REKLAMA
Hokej play-off: Druga odsłona półfinałowej serii dla GKS-u Tychy [foto] Hokej

Hokej play-off: Druga odsłona półfinałowej serii dla GKS-u Tychy [foto]

REKLAMA

GKS Tychy pokonując „Szarotki” 3:1 zanotował drugie zwycięstwo w półfinałowym pojedynku z Podhalem Nowy Targ. W porównaniu do meczu numer 1, niedzielne spotkanie było bardziej zacięte i aż do ostatnich minut wynik był na styku.

„Dużo wysiłku kosztował nas ten mecz. Podhale bardzo dobrze grało w swojej tercji, bardzo dobrze bronił ich bramkarz” – powiedział na pomeczowej konferencji Andrei Gusow.

Drużyna Podhala Nowy Targ, prowadzona już przez Andreya Parfenova, na dzisiejsze spotkanie zmieniła taktykę. Przemek Odrobny, który wczoraj wpuścił cztery bramki, w dzisiejszym meczu miał o wiele większe wsparcie ze strony kolegów z zespołu. Nowotarżanie nastawili się na obronę własnej tercji, defensywnie ustawiając się już w strefie neutralnej, a okazji bramkowych szukając w kontrach. Taktyka przyniosła efekt, bo w 11 minucie meczu, po kontrze 2 na 1 Johna Murraya strzałem z okolic bulika pokonał Sergey Ogrodnikov. Bramkarz GKS-u John Murray na takie wsparcie, jakie miał Odrobny nie mógł liczyć, w 13 minucie musiał solidnie przywołać do porządku swoich kolegów z drużyny, którzy pod jego bramką pozwalali gościom na zbyt wiele.

„Moje chłopaczki w pierwszej tercji dały przeciwnikom sygnał, że można grać” – skrytykował grę swoich podopiecznych w pierwszej odsłonie trener GKS-u.

W drugiej odsłonie goście przetrwali początkowy napór GKS-u (najbliżej szczęścia był Jarosław Rzeszutko, który w 25 minucie ostemplował poprzeczkę). Dopiero, kiedy doping na tyskich trybunach się wzmógł a na tafli przerzedziło (obustronne wykluczenie dla Biezaisa i Galanta), Kamil Górny przystawił łopatkę kija a krążek wpadł do siatki obok bezradnego już Odrobnego. Gospodarze nie poszli jednak za ciosem a okazja ku temu była znakomita – w 29 minucie Tychy przez 1 minutę19 sekund grały w podwójnej przewadze.

„W drużynie przeciwnika nie ma chłopców do bicia” – komplementował zespół Podhala Andrei Gusow.

Najwięcej zamętu pod tyską bramką siał pierwszy atak nowotarżan Kolusz – Ogorodnikov – Biezais i to za ich sprawą zaraz po wznowieniu gry w trzeciej tercji zakotłowało się pod bramką Murraya. Parę minut później Ogorodnikov odrobinę chybił puszczając krążek obok słupka. Hokejowa fortuna stała dziś po stronie gospodarzy, w 45 minucie GKS wyszedł na prowadzenie ale aż do ostatnich minut wynik był na styku. Dopiero na 38 sekund przed końcową syreną Tychom udało się postawić pieczęć na zwycięstwie, do pustej już bramki Podhala trafił Jarosław Rzeszutko.

„Cała drużyna gra równo, każdy atak może zdecydować o wyniku meczu – to mi się podoba”. „Jutro przeprowadzimy analizę meczu, wprowadzimy zmiany w składzie, bo nie wszyscy zawodnicy grali tak jak bym chciał” – zapowiedział jednak Gusow.

Kolejne spotkania zostaną rozegrane w Nowym Targu 14 i 15 marca. Rywalizacja toczy się do czterech wygranych. W serii półfinałowych spotkań 2-0 prowadzi GKS.

GKS Tychy – TatrySki Podhale Nowy Targ 3:1 (0:1, 1:0, 2:0)

0:1 (10:45) Ogorodnikov – Biezais
1:1 (26:10) Górny – Bagiński – Rzeszutko 4/4
2:1 (44:49) Komorski – Szczechura – Klimenko 5/4
3:1 (59:22) Rzeszutko – Bagiński – Klimenko 5/6 (do pustej)

Kary: 10 min. – 20 min. (w tym 2 min. kary techn.)
GKS Tychy: Murray; Pociecha – Ciura, Klimenko – Kalinowski (2) – Komorski; Bryk (2) – Górny, Huovinen – Rzeszutko – Bagiński; Kotlorz – Kogut, Bepierszcz – Cichy – Szczechura; Kolarz – Jachym (2), Jeziorski – Galant (4) – Witecki.
TatrySki Podhale Nowy Targ: Odrobny (do 58:53 i od 59:22); Sulka (2) – Samarin (2), Kolusz – Ogorodnikov (2) – Biezais (2); Jaśkiewicz – Tomasik, M. Michalski (2) – Zapała (8) – Różański; K. Kapica – Pichnarcik, Siuty – Neupauer – Wielkiewicz; Wojdyła – Mrugała, Svitac – Kondrashov – Podlipni.

 

Więcej zdjęć w galerii: Hokej play-off: GKS Tychy – TatrySki Podhale Nowy Targ (2018.03.11) [galeria]

 

 

 

WIĘCEJ INFORMACJI O GKS TYCHY

Hokej – GKS Tychy

Hokej Play Off 2018

Przeczytaj też