REKLAMA
Hokej: Wygrali dopiero w dogrywce. GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk 2:1 [foto] Hokej

Hokej: Wygrali dopiero w dogrywce. GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk 2:1 [foto]

REKLAMA

W meczu 18. kolejki PHL, GKS Tychy dopiero w dogrywce pokonał Lotos Gdańsk. Aż do 49 minuty spotkania prowadził zespół Lotosu Gdańsk, kiedy po wielu próbach wyrównania wyniku sztuki tej dokonał Alexei Yafimenka (1:1). W doliczonym czasie gry bezbłędnie pod bramką Tomasa Fucika zachował się Michael Cichy i dzięki jego trafieniu Tychy mogą dopisać do swego dorobku kolejne dwa punkty.

W meczu 18. kolejki PHL pomiędzy GKS-em Tychy a Lotos Gdańsk do 16 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. W końcu zespół Lotosu Gdańsk zdjął pajęczynę z tyskiej bramki. Niezatrzymywany Szymon Marzec mając sporo miejsca oddał lekki ale precyzyjny strzał i krążek wpadł do tyskiej siatki obok bezradnego Johna Murraya. Jeszcze przed przerwą przyjezdni mieli szansę powiększyć prowadzenie. W 19 minucie na środku tafli stanął Aleksandr Golovin ale rzut karny Rosjanina gdańskiego napastnika „Jasiek Murarz” wybronił.

Na początku drugiej odsłony użytek z parkanów zrobili bramkarze obu ekip. Najpierw strzał Josefa Vitka zatrzymał Murray, potem stojący jego vis-a-vis Tomas Fucik wybronił strzał Jakuba Witeckiego. W 25 minucie tyszanie po raz pierwszy w spotkaniu mieli okazję zagrać pełne dwie minuty w przewadze ale ich gra lepiej wyglądała już po wyrównaniu sił na lodzie. Wtedy swoje okazje mieli Witecki, który posłał krążek ponad bramką czy Christian Mroczkowski, który próbował wyrównać oddając strzał z najbliższej odległości. Swoje szanse miał również Michael Cichy. O ile nieudana próba Cichego z 34 minuty przeszła bez echa, to próba z 38 minuty wywołała wśród kibiców głośne protesty, którzy „sygnalizowali” faul na Amerykaninie.

Na początku trzeciej tercji gospodarze przez 4 minuty zagrali w liczebnej przewadze, ale dopiero po minucie od powrotu na lód ukaranego zawodnika Lotosu, GKS-owi udało się wyrównać wynik meczu. Mimo przewagi Tychów, podopiecznym Andreja Gusowa nie udało się powtórzyć „wyczynu” z 49 minuty. Rozstrzygnięcie zapadło dopiero w dogrywce, gola dającego Tychom dwa punkty zdobył Michael Cichy.

GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk 2:1 d. (0:1, 0:0, 1:0, d. 1:0)

0:1 (15:32) Marzec – Yelakov – Lehmann 5/4
1:1 (48:13) Yafimenka – Pociecha
2:1 (63:09) Cichy 3/3

Kary: 8 min – 10 min
GKS Tychy: Murray; Pociecha (2) – Ciura, Yafimenka – Komorski – Klimenko (4); Kotlorz (2) – Bryk, Jeziorski – Galant – Witecki; Yeronau – Bizacki, Mroczkowski – Cichy – Szczechura; Gościnski, Bagiński – Rzeszutko – Kogut.
Lotos PKH Gdańsk: Fucik; Bilcik – Havlik (2), Steber – Polodna – Vitek; Tesliukevich (2) – Krasovsky, Popov (2+2) – Rozhkov – Golovin; Pastryk – Lehmann, Yelakov – Pesta – Marzec (2); Naróg – Szurowski, Stasiewicz – Mocarski – Smal.

Więcej zdjęć w galerii: Hokej: GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk (2019.11.03) [galeria]

WIĘCEJ INFORMACJI O GKS TYCHY

Hokej – GKS Tychy

Przeczytaj też