REKLAMA
Młodość vs. Doświadczenie, Tychy Falcons rozpoczynają walkę w ToplidzeSport

Młodość vs. Doświadczenie, Tychy Falcons rozpoczynają walkę w Toplidze

REKLAMA

W sobotę o godzinie 17:15, na bocznym boisku Stadionu Miejskiego w Tychach, Sokoły rozpoczną swoją przygodę w Toplidze. Rywalem beniaminka będzie najstarszy klub futbolowy w Polsce – Warsaw Eagles.

Historia warszawskich Orłów sięga końca ubiegłego wieku. Eagles są jedynym klubem PLFA, który powstał jeszcze w latach 90-tych. Dla porównania Sokoły pojawiły się na futbolowej mapie kraju niemal dekadę później. Reprezentanci Warszawy celebrowali zdobycie mistrzostwa Polski w pierwszym, a także trzecim sezonie ligowej rywalizacji. Od tych wydarzeń minęły trzy długie lata i dopiero wtedy Falcons zainaugurowali swój udział w PLFA II. Porównanie historii obydwu zespołów nie pozostawia żadnych wątpliwości. Orły to prawdziwi pionierzy futbolu nad Wisłą, a Sokoły są ambitnymi pretendentami, którzy szybko rozpoczęli wysokie loty. Sytuacja teoretycznie jest jasna i klarowna, ale jak się okazuje, pierwsze wrażenie bardzo często bywa mylące.

Koordynator ofensywy Falcons, Michał Kołek, był w roku 2007, wraz z AZS Silesia Miners, sprawcą… pierwszej ligowej porażki Eagles. Obecnie w składzie Sokołów znajdziemy blisko dwudziestu zawodników z topligowym doświadczeniem. Przyglądając się głębiej zestawieniom obydwu klubów dowiemy się, że reprezentanci Tychów są średnio o pół roku starsi, a do tego grają w futbol… o sezon dłużej od swoich warszawskich rywali. Weterani pamiętający najlepsze czasy: Miners, Rebels, Steelers, Lions – oni wszyscy tworzą fundament, na którym zbudowano siłę tyskiego beniaminka. Bardzo niewiele klubów w historii PLFA może pochwalić się zgromadzeniem takiego bagażu doświadczeń jeszcze przed topligowym debiutem. W najbliższą sobotę przekonamy się, czy Sokołom uda się uniknąć „płacenia frycowego”, jakie często spotyka drużyny po awansie do wyższej klasy.

– Każdy z Sokołów chce udowodnić, że choć jesteśmy beniaminkiem, to mało jest osób w składzie, które mają mentalność „żółtodzioba”. Jesteśmy przygotowani ofensywnie i defensywnie. Skład mamy bogaty w reprezentantów Polski oraz graczy, którzy zakosztowali już topligowej rywalizacji. Każdy z nich może bez problemu konkurować z rywalami na najwyższym poziomie rozgrywkowym w naszym kraju. Dla mnie jako skrzydłowego największym wyzwaniem będzie pokonanie jednego z najlepszych graczy trzeciej linii defensywy, Antoniego Omondi. Nie mogę się doczekać! – powiedział Grzegorz Dominik, skrzydłowy Tychy Falcons.

Warszawskie Orły również z wielką niecierpliwością oczekują sobotniego starcia. Klub został mocno odmłodzony, a na szansę zaprezentowania swoich umiejętności liczą rewelacyjni wychowankowie, którzy przed rokiem wywalczyli juniorskie srebro. Choć drużynę na rzecz Warsaw Dukes opuściło kilku kluczowych zawodników, to Eagles wciąż pozostają jedną z czołowych ekip w kraju. Są jedynym klubem, który każdy z jedenastu sezonów ligowej rywalizacji kończył awansując do fazy playoffs. Wiele wskazuje na to, że triumf nad Falcons będzie kluczowy jeśli ta wspaniała passa ma zostać podtrzymana.

– Dzięki zmianie systemu oraz podejścia dostosowanego do europejskich realiów Eagles znowu stali się monolitem. Myślę, że powinniśmy odejść od łatki stażu, która jest całkowicie niemiarodajna i poza poważnie brzmiącym „naj” nie przekłada się na nasze wyniki w ostatnich sezonach. Ciężko mówić o doświadczeniu w przypadku drużyny, która przechodzi etap przebudowy demograficznej. Dlatego też, standardowo, nie stawiam nas w pozycji faworyta. Falcons podobnie jak Lowlanders mogą w swoim pierwszym sezonie w Toplidze postawić bardzo twarde warunki. Jak każdemu rywalowi należy im się szacunek i na pewno nie można ich lekceważyć. Nastawiam się na dobry i twardy mecz po obydwu stronach piłki – powiedział Filip Szczęski, gracz drugiej linii obrony Warsaw Eagles.

Zarówno dla Falcons, jak i Eagles sobotni rywal wydaje się być idealnym, aby zademonstrować futbolowej Polsce swoją aktualną siłę. Sokoły mają za sobą sezon dominacji, ale miał on miejsce na niższym poziomie rozgrywkowym i z całą pewnością nie uda się go powtórzyć w Toplidze. Orły z roku na rok coraz mocniej oddalają się od ścisłej czołówki i zrobią wszystko, aby odwrócić niepokojący trend. Inauguracja w Tychach zapowiada się bardzo smakowicie. Tego meczu, po prostu, nie można przegapić.

Gospodarz: Tychy Falcons (0-0)
Gość: Warsaw Eagles (0-0)

Data i godzina: 25 marca, godz. 17:15
Stadion: boisko boczne Stadionu Miejskiego w Tychach, ul. Edukacji 7, Tychy
Liga: Topliga
Bilety: 5 zł

WIĘCEJ INFORMACJI O FALCONS TYCHY

Futbol Amerykański – Falcons Tychy

Przeczytaj też