W pierwszym meczu ćwierćfinału play-off hokeiści GKS-u Tychy zafundowali swoim kibicom nie lada emocje. Jeszcze na 11 minut przed końcem trzeciej tercji, po bramkach Bartosza Fraszko 2:0 prowadził zespół Energi Toruń. Potem trafiali już tylko trójkolorowi i to czterokrotnie. Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego ostatecznie pierwsze spotkanie wygrali 4:2 ale na tyskim Stadionie Zimowym zapachniało sporą niespodzianką.
Bramki strzelali: Bartosz Fraszko na 0:1 i 0:2, Filip Komorski na 1:2 i 2:2, Olaf Bizacki na 3:2 i Christian Mroczkowski ustalając wynik meczu na 4;2 strzałem do pustej już bramki Torunia.
GKS Tychy – KH Energa Toruń 4:2 (0:0, 0:1, 4:1)
Więcej o meczu: Hokej ćwierćfinał: Zapachniało niespodzianką. GKS Tychy – KH Energa Toruń 4:2
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.