REKLAMA
W Tychach ruszają wypożyczalnie rowerów miejskichWiadomości

W Tychach ruszają wypożyczalnie rowerów miejskich

REKLAMA

1 maja w Tychach ruszy pilotażowy system samoobsługowych wypożyczalni rowerów. Do dyspozycji mieszkańców i turystów oddanych zostanie 40 rowerów, którymi będzie można poruszać się między czterema stacjami. Z Tyskiego Roweru będzie można korzystać do końca września. Stacje Tyskiego Roweru zostaną umieszczone w kluczowych punktach miasta: przy Dworcu PKP, stacji Tychy Lodowisko, na Placu Baczyńskiego i na Paprocanach.

Aby skorzystać z systemu roweru miejskiego w Tychach wystarczy wejść na stronę www.tyskirower.pl (strona ma wystartować 1 maja), zarejestrować się podając podstawowe dane osobowe i wpłacić 10 zł opłaty inicjalnej. Z usług będzie można korzystać przez 7 dni w tygodniu. Pierwsze 15 minut każdego wypożyczenia jest zawsze bezpłatne. Za czas od 16 do 60 minuty zapłacimy 1 zł. Wypożyczenie do 2 godzin kosztować będzie 2 złote, a do 3 godzin – 3 złote. Za czwartą i każdą następną godzinę wypożyczenia zapłacimy po 4 złote.

– 10 zł opłaty inicjalnej to minimalna kwota, która umożliwia wypożyczenie roweru. Potrącane są z niej ewentualne opłaty, można ją również odzyskać po wyrejestrowaniu z systemu. Jednorazowa rejestracja umożliwia korzystanie z systemów Nextbike na całym świecie, w tym w 26 lokalizacjach w Polsce, m.in. w Pszczynie, Katowicach, Gliwicach, Opolu, Wrocławiu i Warszawie – wyjaśnia Marek Pogorzelski – rzecznik prasowy Nextbike Polska, operatora systemu.

Samo wypożyczenie jest bardzo łatwe. Wystarczy na terminalu umiejscowionym przy każdej stacji wpisać swój numer telefonu, kod PIN, który otrzymamy podczas rejestracji i numer wypożyczanego roweru. Można również skorzystać z dedykowanej i darmowej aplikacji Nextbike na urządzenia mobilne. Umożliwia ona wypożyczenie roweru m.in. poprzez zeskanowanie kodu QR.

Wszystkie rowery są wyposażone we wszelkie elementy niezbędne do wygodnej i bezpiecznej jazdy, m.in. w przerzutkę, automatyczne oświetlenie przednie i tylne, dzwonek, hamulce (ręczny i nożny), wodoodporne siodełko, szyfrowy zamek i koszyk do przewożenia toreb i pakunków.

– Rowery z miejskiej sieci będą także monitorowane, co z jednej strony pomoże ustrzec je przed kradzieżą czy wandalizmem, a z drugiej dostarczy cennych danych o tym jak często mieszkańcy z nich korzystają, jak długo i daleko podróżują. To mogą być bardzo ciekawe dane,  choć już teraz widzimy, że wzorem innych europejskich miast coraz częściej wybieramy ten rodzaj transportu –  mówi Michał Kasperczyk – radny miasta Tychy, członek zespołu ds. ds. koordynowania i rozwoju ruchu rowerowego w Tychach.

Tyski Rower to program pilotażowy, jednak jeśli takie rozwiązanie spodoba się mieszkańcom Tychów, miasto rozważy rozbudowę systemu. W tym roku system i jego obsługa kosztować będzie 150 tys zł.

– Na razie będziemy testowali to rozwiązanie, jeśli  spodoba się tyszanom, w następnych latach stacji i rowerów może być więcej. Chcemy zachęcić naszych mieszkańców do korzystania z tej, nie tylko ekologicznej, ale i ekonomicznej formy transportu, dlatego inwestujemy w infrastrukturę rowerową w n mieście. Powstają  drogi dla rowerów (w planach mamy m.in. uruchomienie drogi rowerowej do Bierunia), bezpłatne stacje napraw ( mamy ich obecnie 11), a w ubiegłym roku powstało także ponad 250 stanowisk dla rowerów w tyskich szkołach – mówi Andrzej Dziuba – prezydent Tychów.

 

Przeczytaj też