W nocy z soboty na niedzielę (29 na 30 października) przejdziemy z czasu letniego na zimowy, zegarki cofniemy z godziny 3 na 2. Dzięki temu będziemy mogli tej jednej nocy spać o godzinę dłużej. Ci z nas, którzy noc spędzają w pracy zapewne są mniej zadowoleni, będą musieli się pogodzić z tym, że będą pracowali godzinę dłużej.
Zmiana czasu spowoduje, że wcześniej będzie się robiło jasno, ale również wcześniej będzie zapadał zmrok. Jak zwykle efektem operacji będą utrudnienia na kolei, w nocy pociągi na godzinę zatrzymają się na wcześniej wyznaczonych stacjach. Trzeba też się przygotować na problemy z płatnościami przy pomocy kart, czy też elektronicznych systemów transakcyjnych.