REKLAMA
Hokej: Druga przegrana przed własną publicznością. GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk 1:2 [foto]Sport

Hokej: Druga przegrana przed własną publicznością. GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk 1:2 [foto]

REKLAMA

Hokeiści GKS-u Tychy po raz drugi z rzędu przegrali przed własną publicznością z dużo niżej notowanym rywalem. Problem ze skutecznością widoczny w piątkowym spotkaniu z Energą Toruń (przegrana 0:1), powtórzył się również w dzisiejszym meczu z zespołem Lotos PKH Gdańsk. Podopieczni Andreja Gusowa strzelili dzisiaj tylko jedną bramkę, ostatecznie przegrywając z gdańszczanami 1:2.

Spotkanie od początku nie układało się po myśli tyszan. Już w pierwszych minutach premierowej odsłony podopieczni Andreja Gusowa musieli wybronić podwójne osłabienie (kary Komorskiego i Jeziorskiego z 4 minuty), a niedługo potem kapitan gdańszczan – Jan Steber w prosty sposób okiwał tyskiego bramkarza i po lodzie umieścił krążek w bramce GKS-u. Trójkolorowi nie zdołali zrewanżować się tym samym – najczęściej tyszanie obijali parkany Tomasa Fucika.

Szukający wyrównania miejscowi często gościli pod bramką Lotosu Gdańsk, niestety ostatnio tyszanie wykazują sporą indolencję strzelecką. Postrach pod gdańską bramką siał trzeci tyski atak (Mroczkowski – Cichy – Szczechura), okazje więc były ale zawsze czegoś brakowało. Kilkuminutową dominację GKS-u zwieńczył słupek Michaela Cichego (30 min), po chwili swoje „trzy grosze” dołożył Jeziorski – w sytuacji sam na sam posłał gumę wprost w bramkarza Gdańska. Przyjezdni wykorzystali za to pierwszy błąd Tychów – po nałożeniu kary na Mroczkowskiego potrzebowali zaledwie 13 sekund gry by wykorzystać przewagę i wyjść na dwubramkowe prowadzenie. W końcówce odsłony tyszanie złapali kontakt bramkowy – lukę pomiędzy słupkiem a Fucikiem znalazł Alex Szczechura.

Na początku trzeciej tercji gospodarze po raz pierwszy w tym spotkaniu zagrali w liczebnej przewadze (kara Yelakova), niestety nie wykorzystali nadarzającej się okazji na wyrównanie wyniku. Pozostałe minuty to skuteczna defensywna gra Lotosu Gdańsk, dzięki której ekipa prowadzona przez Marka Ziętarę wywiozła z Tychów komplet trzech punktów.

GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk 1:2 (0:1, 1:1, 0:0)

0:1 (07:13) Steber – Polodna – Vitek
0:2 (32:15) Polodna – Vitek – Steber 5/4
1:2 (38:56) Szczechura – Cichy – Bizacki

Kary: 10 min – 2 min
GKS Tychy: Murray (do 58:42); Yeronau – Novajosky, Yafimenka – Komorski (2) – Kliemenko; Kotlorz – Tuhkanen, Kogut – Bryk – Jeziorski (2); Pociecha – Ciura, Mroczkowski (4) – Cichy (2) – Szczechura; Bizacki – Galant, Bagiński – Rzeszutko – Gościński.
Lotos PHK Gdańsk: Fucik; Bilcik – Havlik, Steber – Polodna – Vitek; Szurowski – Krasovsky, Yelakov (2) – Rozhkov – Golovin; Pastryk – Lehmann, Danieluk – Pesta – Marzec, Naróg – Popov, Stasiewicz – Mocarski – Smal.

Więcej zdjęć w galerii: Hokej: GKS Tychy – Lotos PKH Gdańsk (2020.01.12) [galeria]

WIĘCEJ INFORMACJI O GKS TYCHY

Hokej – GKS Tychy

Przeczytaj też