REKLAMA
Hokej: Dwie sekundy i zamiast 3 jest tylko 1 punkt [foto]Sport

Hokej: Dwie sekundy i zamiast 3 jest tylko 1 punkt [foto]

REKLAMA

Takiej końcówki meczu tyscy kibice raczej się nie spodziewali. GKS Tychy prowadził 2:1, kiedy na dwie sekundy przed końcową syreną padła wyrównująca bramka dla Podhala Nowy Targ. Równie udana dla nowotarżan była dogrywka, która bardzo szybko przyniosła rozstrzygnięcie. Po 42 sekundach rzut karny wykorzystał Dariusz Gruszka, zapewniając swojemu zespołowi dwa punkty.

Gospodarzom kilkudniowy rozbrat z hokejem nie wyszedł na dobre (w trzeciej kolejce GKS pauzował a niedziela 18 września była przeznaczona na rozegranie meczu o Superpuchar). Tyszanie mieli wyraźny problem ze złapaniem rytmu, a w jednym elemencie byli zdecydowanie gorsi niż nowotarżanie – w rozgrywaniu przewag. Goście bramkę dającą im prowadzenie zdobyli co prawda przy wyrównanych siłach na lodzie ale podczas gry w przewadze nie mieli problemu z zakładaniem hokejowych zamków.

Druga odsłona przyniosła poprawę sytuacji. W pierwszych 10 minutach tercji, Tychy co rusz zamykały przeciwników w ich własnej tercji, niestety w wielu sytuacjach by sfinalizować akcje, pod bramką Marisa Jucersa brakowało któregoś z zawodników GKS-u.

Zmianę wyniku przyniosła dopiero 44 minuta. Do bramki Szarotek trafił po dobitce Filip Komorski, który już w drugiej tercji miał parę dobrych okazji na zdobycie gola. Kilka minut później, kiedy Martin Vozdecky wyprowadził GKS na prowadzenie, wydawało się, że trzech punktów tyszanie nie wypuszczą już z rąk, szczególnie że miejscowi atakowali dalej a parę razy przed szansą na podwyższenie wyniku stawał Patryk Kogut.

Kiedy kibice zgromadzeni na tyskim Stadionie Zimowym zaczęli już świętować zwycięstwo swojej drużyny, zespół Podhala na dwie sekundy przed końcem meczu wyrównał wynik na 2:2, co oznaczało dogrywkę i podział punktów. Rozstrzygnięcie zapadło szybko, po 42 sekundach Dariusz Gruszka wykorzystał rzut karny i dwa punkty powędrowały do stolicy Podhala.

Przed pierwszym gwizdkiem pożegnano obrońcę Łukasza Sokoła, byłego zawodnika GKS- Tychy, który zakończył sportową karierę.

GKS Tychy – TatrySki Podhale Nowy Targ 2:3 (0:1, 0:0, 2:1, d. 0:1)
0:1 (13:38) Hattunen – Zapała – Jokila
1:1 (43:12) Komorski – Kuboš
2:1 (49:55) Vozdecký – Kogut
2:2 (59:58) Zapała 4/4
2:3 (60:42) Gruszka (rzut karny)

Kary: 8 min. (w tym kara techn.) – 14 min. (w tym kara techn.)
GKS Tychy: Žigárdy; Kuboš – Ciura, Zatko – Kotlorz (2), Bryk – Pociecha, Górny – Horzelski; Jeziorski – Komorski – Vítek (2), Bepierszcz – Kalinowski – Kolusz, Vozdecký – Kristek (2) – Kogut, Witecki – Rzeszutko – Bagiński.
TatrySki Podhale Nowy Targ: Jucers (do 58:44 i od 59:06); Jaśkiewicz – Haverinen (2), Łabuz – Syrei, Wojdyła – Sulka (2), P. Michalski – Tomasik (2); Jokila (2) – Zapała – Hattunen (2), Iossafov – Bryniczka (2) – Gruszka, M. Michalski – Neupauer – Różański, Olchawski – Siuty – Stypuła.

 

 

WIĘCEJ INFORMACJI O GKS TYCHY

Hokej – GKS Tychy

 

 

Przeczytaj też