Co prawda hokeiści GKS Tychy treningi na lodzie rozpoczęli już trzy tygodnie temu, ale pierwszy trening na tyskim Stadionie Zimowym odbył się dopiero w poniedziałek.
Wszystko podyktowane było remontem Stadionu Zimowego, który znacznie opóźnił proces mrożenia lodowej tafli. Po kilku miesiącach działań wszystkie prace dobiegły końca i Mistrzowie już w pełni mogą korzystać z walorów swojej domowej areny.
Na pierwszych zajęciach na lodzie w Tychach uczestniczyli niemal wszyscy zawodnicy GKS Tychy, nikt nie uskarża się na poważniejsze urazy, które mogłyby przeszkodzić w dalszych przygotowaniach do sezonu. Po pierwszym sparingu przeciwko LHK Jestřábi Prostějov sztab szkoleniowy tyszan zdecydował się podziękować jednemu z testowanych zawodników. Mikhail Samusenko nie przekonał do siebie trenerów i nie uczestniczy już w zajęciach „trójkolorowych”. Nadal z drużyną trenuje natomiast Christian Mroczkowski, a decyzja o jego przyszłości zapadnie po turnieju w Zvoleniu.