REKLAMA
Hokej play-off: Zero z tyłu, szóstka z przodu. Tychy po raz drugi pokonują GieKSę [foto] Hokej

Hokej play-off: Zero z tyłu, szóstka z przodu. Tychy po raz drugi pokonują GieKSę [foto]

REKLAMA

W drugim meczu finałów PHL, hokeiści GKS-u Tychy po raz drugi pokonali GKS Katowice i są w połowie drogi do zdobycia tytułu Mistrza Polski. Bilans GKS-u w tych dwóch spotkaniach rozegranych na tyskim Stadionie Zimowym to 11 bramek strzelonych i zero straconych.

W meczu nr 2 bramki zdobyli: Radosław Galant podczas podwójnego osłabienia!, Gleb Klimenko (dwie), Michael Cichy (dwie) oraz ustalając wynik spotkania na 6:0 Patryk Kogut.

„To nie jest wynik na miarę mistrzostw Polski: 5:0 i 6:0” – powiedział Piotr Sarnik. „Z czego to wynika? Brak koncentracji, może euforia po wygranym półfinale z Cracovią, za krótki czas od zakończenia rywalizacji z Krakowem a meczami z Tychami” – szukał przyczyn tak wysokich porażek swojego zespołu drugi trener Katowic.

Od pierwszych sekund spotkania więcej sytuacji kreowali sobie katowiczanie, na bramkę Johna Murraya uderzali m.in. Grof, Fraszko oraz Malasiński. Dla tyszan prawdziwie ciężkie chwile nadeszły w 10 minucie, kiedy jednocześnie ukarani zostali Jachym za atak kolanem i Kolarz za atak kijem trzymanym oburącz. Pierwszą z dwóch minut gry w 3 na 5 GKS wybronił a później zdarzyła się rzecz niemożliwa. Goście popełnili błąd przy linii niebieskiej, po samotnej kontrze Owena pokonał Galant, a na tyskich trybunach wybuchła radość. Potem poszło już z górki. Wykorzystując okres gry w przewadze, piękną bramkę w długi róg zdobył Gleb Klimenko, a w końcówce tercji również podczas przewagi Michael Cichy.

„Mecz zaczęliśmy jak wczoraj, mieliśmy przewagę i straciliśmy bramkę. Może za dużo bramek w półfinałach strzeliliśmy w osłabieniu, może z tego to się bierze” – zastanawiał się Sarnik.

Po dwóch szybkich bramkach (mierzony strzał z koła bulikowego Klimenko i Cichego po dwójkowej akcji ze Szczechurą) w bramce GieKSy nastąpiła zmiana. Owen nawet nie został w boksie, zjeżdżając do szatni. Kanadyjczyka zastąpił Kamil Kosowski. Minutę po golu na 5:0 zaiskrzyło za tyską bramką, za ostrość w grze kary mniejsze otrzymali Pociecha i Ciura z GKS-u oraz Dalidovich i Majoch z Katowic. Nie był to koniec wykluczeń, dalsza gra w tej tercji stała się szarpana, nieco chaotyczna i bez kolejnych bramkowych zdobyczy.

W ostatniej tercji Katowice usilnie próbowały zdobyć chociaż honorowego gola, okazji jednak przyjezdni wiele nie mieli. Podczas kary Rzeszutki w 44 minucie, próby takie podjęli Devecka i Cakajik z dystansu, a tuż po wyrównaniu sił strzałem z ostrego kąta Malasiński. Wynik spotkania na 6:0 ustalił Patryk Kogut, dla którego była to pierwsza bramka w tych play-offach. Kogut jeszcze w ostatniej minucie mógł podwyższyć wynik ale tym razem zabrakło precyzji.

Na trzecią tercję na lód nie wyjechał już Michael Kolarz, a GKS zmuszony był zagrać na trzy pary obrońców. Czech dołączy do kontuzjowanego wczoraj Adama Bagińskiego, który rozciął palec ręki. Również w atakach nastąpiła zmiana, Jakuba Witeckiego zastąpił Artyom Mentsiuk.

„Zapominamy o tym meczu. W niedzielę zaczynamy od 0-0” – nie dawał się ponieść radości trener GKS-u Andrei Gusow.

Kolejne spotkania rozegrane zostaną w Katowicach: w niedzielę o godz. 19:15 i poniedziałek o godz. 18:00.

GKS Tychy – Tauron KH GKS Katowice 6:0 (3:0, 2:0, 1:0)

1:0 (10:58) Galant – Ciura 3/5
2:0 (13:35) Klimenko – Cichy – Pociecha 5/4
3:0 (18:01) Cichy – Rzeszutko – Pociecha 5/4
4:0 (20:48) Klimenko – Bryk – Komorski 4/3
5:0 (21:52) Cichy – Szczechura – Huovinen
6:0 (49:27) Kogut – Rzeszutko

Kary: 18 min. – 20 min.
GKS Tychy: Murray; Pociecha (2) – Ciura (4), Galant – Kalinowski – Witecki (2); Bryk – Górny, Gościński – Rzeszutko (2) – Kogut; Kotlorz (2) – Mentsiuk, Huovinen – Cichy – Szczechura; Kolarz (4) – Jachym (2), Klimenko – Komorski – Jeziorski.
Tauron KH GKS Katowice: Owen (od 21:52 Kosowski); Wanacki – Cakajik, Strzyżowski (2) – Rothla – Łopuski; Devecka – Martinka, Malasiński (2) – Wronka – Fraszko (2); Rąpała (4) – Grof (2); Vozdecky (2) – Sawicki – Themar (2); Krawczyk – Skokan, Dalidovich (2) – Krężołek – Majoch (2).

 

Więcej zdjęć w galerii: Hokej play-off: GKS Tychy – Tauron KH GKS Katowice (2018.03.22) [galeria]

WIĘCEJ INFORMACJI O GKS TYCHY

Hokej – GKS Tychy

Hokej Play Off 2018

Przeczytaj też