REKLAMA
Hokej: Podkręcili tempo i wygrali z Podhalem 5:2 [foto] Hokej

Hokej: Podkręcili tempo i wygrali z Podhalem 5:2 [foto]

REKLAMA
W meczu 21. kolejki PHL, hokeiści GKS-u Tychy przed własną publicznością pokonali zespół Podhala Nowy Targ 5:2. Tyszanie na poważniej wzięli się do gry dopiero od 25 minuty, kiedy to „Szarotki’ wyrównały na 2:2. Trójkolorowi podkręcili tempo, spychając Podhale do defensywy i kolejne bramki były już tylko ich autorstwa.

Tauron Podhale traci moc
Obie ekipy spotkanie rozpoczęły z animuszem, na lodzie nie zaznaczyła się przewaga żadnej z drużyn. Z czasem tempo spotkania spadło a przewagę wypracował sobie GKS, dokumentując to bramką autorstwa Alexandre Boivina. Kanadyjczyk przed polem bramkowym podniósł gumę i pokonał stojącego między słupkami Podhala Pawła Bizuba. W ślady Boivina poszedł Olii Kaskinen, który strzałem z półdystansu w dalszy słupek podwyższył na 2:0. W 15 minucie, Alexander Younan chciał dorzucić do tego trafienie z dystansu, ładnie pociągnął krążek ale równie ładnie wyłapał to Bizub. W końcówce tercji tyszanie nie dość zdecydowanie zastopowali kontrę „Szarotek”, co zakończyło się utratą bramki (gol Martina Przygodzkiego).

Dwie podwójne przewagi GKS-u
Drugą odsłonę meczu, trójkolorowi rozpoczęli od gry w podwójnej przewadze. Tyszanie jakoś specjalnie nie ostrzeliwali bramki Podhala, półtorej minuty gry w pięciu przeciwko trzem szybko minęło a wynik był wciąż na styku 2:1. Gra na 50% szybko zemściła się na gospodarzach, bowiem w 25 minucie nowotarżanie doprowadzili do remisu. Podrażnieni tyszanie przyspieszyli grę, spychając Podhale do defensywy, co zaowocowało kilkoma świetnymi sytuacjami. W 30 minucie z dwójkową kontrą ruszyli Boivin z Mroczkowskim. Mając przed sobą tylko bramkarza, Boivin zdecydował się na podanie do Mroczkowskiego, a ten posłał krążek obok słupka. Potem słupek ostemplował sam Boivin i dopiero kolejna gra w podwójnym power play (kary Aleksandrova i Svitany) przyniosła Tychom gola. Na listę strzelców wpisał się Emil Bagin, asystował Alexandre Boivin.

Dwie kropki nad i
Starania miejscowych aby wyjść na dwubramkowe prowadzenie i zapewnić sobie odrobinę spokoju, przyniosły efekt w 44 minucie spotkania. Ondrei Sedivy strzałem z bliska pokonał golkipera z Nowego Targu. Czeski skrzydłowy w samej końcówce meczu postawił drugą kropkę nad i, ustalając wynik spotkania na 5:2. Przy takim też wyniku, i karze nałożonej na Filipa Starzyńskiego, trener Podhala zdecydował się na manewr ściągnięcia bramkarza. Było to bardziej przetestowanie wariantu, bo do końca spotkania zostało zaledwie 49 sekund i wyniku nie mogło to zmienić.

GKS Tychy – Tauron Podhale Nowy Targ 5:2 (2:1, 1:1, 2:0)

1:0 (07:22) Boivin – Mroczkowski – Dupuy
2:0 (11:13) Kaskinen – Galant – Jeziorski
2:1 (17:34) Przygodzki – Svitana – Tomasik
2:2 (24:33) Volrab – Neupauer
3:2 (32:12) Bagin – Boivin 5/3
4:2 (43:42) Sedivy – Komorski – Bizacki
5:2 (58:42) Sedivy – Komorski – Jeziorski

Kary: 10 min – 14 min
GKS Tychy: Lewartowski; Jaśkiewicz – Bagin, Sedivy – Komorski – Wróbel; Bizacki – Nilsson (2), Gościński – Galant (2) – Jeziorski; Younan – Kaskinen, Mroczkowski (2) – Boivin – Dupuy (2); Krzyżek – Sobecki, Ubowski – Starzyński (2) – Marzec. Trener: Andrey Sidorenko.
Tauron Podhale Nowy Targ: Bizub (do 59:11); Tomasik (4) – Mrugała (2), Kamiński – Neupauer – Słowakiewicz (2); Volrab – Zorko, Kapica – Vorona – Fric; Moksunen – Aleksandrov (2), Przygodzki (2) – Svitana (2) – Maunula; Szlembarski – Soroka, Bochnak. Trener: Alexander Bielavski.

Więcej zdjęć w galerii: Hokej: GKS Tychy – Tauron Podhale Nowy Targ (2022.11.18) [galeria]

WIĘCEJ INFORMACJI O GKS TYCHY

Hokej – GKS Tychy

Przeczytaj też