Na finiszu rundy zasadniczej, trener GKS-u Tychy Andrei Gusow ma nad czym pracować. Jego podopieczni bez problemu pokonali TatrySki Podhale Nowy Targ 6:1, jednak żadna z sześciu bramek zaaplikowanych nowotarżanom nie padła podczas gry w liczebnej przewadze. Tyszanie nie tylko nie wykorzystali 1:37 minuty gry w podwójnej przewadze (przełom pierwszej i drugiej tercji) ale kiedy na ławce kar siedział Maciej Sulka trójkolorowi stracili gola
Gra w przewadze – tylko w tym elemencie mogę mieć pretensje do swoich podopiecznych. Jest nad czym pracować – powiedział na pomeczowej konferencji Andrei Gusow.
GKS Tychy – TatrySki Podhale Nowy Targ 6:1 (3:1, 1:0, 2:0)
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.
Więcej o meczu: Hokej: Niewykorzystane przewagi kładą się cieniem na wygranej z Podhalem