W rozegranym w sobotę 17 marca meczu, otwierającego sezon futbolu amerykańskiego w Polsce Seahawks Gdynia pokonali Tychy Falcons 40:14. Mecz otwierający sezon 2018, rozegrany na Narodowym Stadionie Rugby niestety nie pozwolił Sokołom z Tychów zatrzeć wspomnień z poprzedniego meczu z tym rywalem.
Spotkanie rozpoczęło się pomyślnie dla tyszan, gdzie już na początku zdobyli przyłożenie, niestety szybko odpowiedział na nie przeciwnik, wysuwając się na prowadzenie. Wyrównany wynik 7:6 utrzymywał się do końca pierwszej połowy. Niestety trzecia i czwarta kwarta okazały się dla Falcons trudne, przede wszystkim ze względu na wiele popełnionych błędów osobistych, co skutkowało często cofnięciem dopiero co zdobytych jardów.
– Po przerwie rywale odskoczyli punktowo i zabrakło wykończenia w akcjach ofensywnych żeby nadgonić straty. Patrząc po statystykach drużynowych widać, że są one wyrównane więc nie można tu mówić o pełnej dominacji drużyny z Gdyni. Wygrało jednak wieloletnie doświadczenie chłopaków z Seahawks – Mówił Paweł Wojciechowski, skrzydłowy Tychy Falcons.
Nie poddając się i grając zgodnie z zasadą „gramy do końca”, Sokołom udało się zmniejszyć straty na cztery minuty przed końcem meczu, lecz jak się okazało gdynianie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Ostatecznie spotkanie zakończyło się 40:14.
– Nastroje w drużynie, mimo porażki są dobre. Przegrana z Seahawks jest cenną lekcją, więc wyciągamy wnioski i dalej walczymy o swoje – dodaje Wojciechowski.
Kolejne starcie Sokołów już 25 marca o 13:00, na bocznym boisku Stadionu Miejskiego w Tychach, gdzie podejmą Panthers Wrocław, jedną z najlepszych drużyn w Europie oraz aktualnego Mistrza Polski.
Wstęp: 5 zł. W trakcie spotkania będzie możliwość kupna gadżetów drużynowych, oraz odzieży dla kibiców.