REKLAMA
Polscy Himalaiści patronami tyskiej szkołyWiadomości

Polscy Himalaiści patronami tyskiej szkoły

REKLAMA

Szkoła Podstawowa nr 24 w Tychach od piątku ( 18 stycznia) ma swojego patrona, a ściślej – patronów, bo od kilku dni placówka nosi imię Polskich Himalaistów. Oficjalnego odsłonięcia tablicy dokonali sami bohaterowie – Krzysztof Wielicki i Adam Bielecki, związani z Tychami wspinacze.

 

Decyzja o nadaniu szkole imienia Polskich Himalaistów zapadła podczas ubiegłorocznej, sierpniowej sesji Rady Miasta. Wcześniej uczniowie, rodzice i nauczyciele zgłaszali swoje propozycje oraz zorganizowali głosowanie. Wybór padł na Polskich Himalaistów.

– Pragniemy, aby dokonania polskich himalaistów nakładały na uczniów szczególny obowiązek i odpowiedzialność w procesie kształtowania i doskonalenia własnych charakterów. Chcemy, aby młodzież zgodnie z mottem naszej szkoły „Przez Himalaje do gwiazd” uczyła się od polskich himalaistów postawy wytrwałości, konsekwencji w dążeniu do celu, aktywnego spędzania wolnego czasu, umiejętności pokonywania słabości, szacunku wobec przyrody i jej praw – mówiła Anna Damaschk – dyrektor SP nr 24

Zadowolenia z takiego wyboru nie krył Maciej Gramatyka – z-ca Zastępca Prezydenta Miasta Tychy ds. społecznych – Cieszę się, że w tej szkole, która jest najnowszą szkołą w naszym mieście gościmy himalaistów, To wy pokazujecie, że można zdobyć to, co nie zdobyte –mówił podczas uroczystości Maciej Gramatyka, wskazując na zaproszonych gości. Wśród nich, oprócz wspomnianych Wielickiego i Bieleckiego, znaleźli się Jacek Czech, Artur Małek, Marek Chmielarski czy Janusz Majer. – Z drugiej strony, w przypadku zagrożenia życia jesteście solidarni, potraficie ze sobą współpracować, pomimo rywalizacji podczas zdobywania szczytów. Ci młodzi ludzie wybrali was, jako patronów i być może to właśnie z nimi zdobędziecie kiedyś jeden ze szczytów, czego wam życzę – dodał.

Podczas uroczystości uczniowie odśpiewali hymn szkoły, odbyły się pokazy tańca oraz przemówienia gości.

– Zastanawiałem się co chciałbym usłyszeć, gdybym był teraz na waszym miejscu – zwrócił się do dzieci Adam Bielecki – Powiedziałbym temu małemu Adasiowi, że warto mieć marzenia. Warto wierzyć i słuchać siebie. O ile inni ludzie mogą dać nam szereg dobrych rad, powiedzieć co zrobić, żeby dostać dobrą pracę czy kupić mieszkanie, to na pytanie „jak być szczęśliwym?” możemy odpowiedzieć sobie tylko my sami. Znalezienia tej odpowiedzi wam życzę – powiedział pochodzący z Tychów wspinacz.

Podczas uroczystości zostały klasom przydzielone najwyższe szczyty, którymi się mają „opiekować”, które mają poznawać.

Przeczytaj też