REKLAMA
Hokej: GKS utrzymał pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym [foto] Hokej

Hokej: GKS utrzymał pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym [foto]

REKLAMA

W ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego PHL, hokeiści GKS-u Tychy pokonali JKH GKS Jastrzębie 6:1. Dzisiejsze zwycięstwo, bez oglądania się na drugą Cracovię, pozwoliło tyszanom na utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli. W play-off będzie to mieć bardzo duże znaczenie, bo przełoży się na większą liczbę spotkań rozegranych przed własną publicznością.

Pierwsze spotkania w walce o Mistrzostwo Polski już w najbliższy wtorek i środę (21 i 22 luty), w ćwierćfinale przeciwnikiem GKS-u Tychy będzie zespół Tauron KH GKS Katowice.

W pierwszej tercji goście z Jastrzębia zaskoczyli nieco GKS Tychy. Już w trzeciej minucie, w akcji dwóch na jednego, fatalnie pomylił się Patryk Pelaczyk, nie trafiając do odsłoniętej bramki Tychów. Podczas pierwszej gry w przewadze, jedyne czego brakowało zespołowi JKH to zdecydowania w wykończeniu akcji. Druga z przewag w wykonaniu zespołu Roberta Kalabera nie wyglądała już tak dobrze ale co się odwlecze …. Strzał Leszka Laszkiewicza był tak mocny, że krążek momentalnie wypadł z siatki ale arbiter główny spotkania Michał Baca nie miał żadnych wątpliwości z uznaniem gola.

Trójkolorowi udowodnili jednak, że zasługują na pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym i w przeciągu trzech minut wyszli na prowadzenie 3:1. Zaczął Marcin Kolusz (przy odroczonej karze dla JKH), podwyższył powracający do gry po kontuzji Radosław Galant, strzelanie w tej tercji zakończył Adam Bagiński, choć przy tym trafieniu potrzebna była analiza zapisu wideo.

W drugiej odsłonie, Tychy nie pozwoliły przyjezdnym na zbyt wiele. Strzeleckie okazje mieli choćby Jakub Witecki (26 i 32 minuta) i Marcin Kolusz w sytuacji sam na sam z bramkarzem JKH (28 min.) ale Davida Zabolotnego udało się pokonać tylko dwóm graczom: Bartłomiej Pociecha soczystym strzałem z dystansu podwyższył na 4:1 a na 5:1 Mateusz Bepierszcz strzałem z paru metrów.

3, 2, 1 …Tyszanie liczbą bramek w każdej z tercji jakby odliczali czas do play-off. Jedynego gola w ostatnich dwudziestu minutach gry zdobył Andrei Makrov, ustalając wynik meczu na 6:1.

GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 6:1 (3:1, 2:0, 1:0)

0:1 (13:39) Laszkiewicz – Gimiński – R. Nalewajka
1:1 (17:05) Kolusz – Makrov – Pociecha 6/5
2:1 (19:10) Galant – Jeziorski – Vítek
3:1 (19:49) Bagiński – Zaťko – Woźnica 5/4
4:1 (25:20) Pociecha – Woźnica – Rzeszutko
5:1 (38:37) Bepierszcz – Witecki – Semorád
6:1 (52:31) Makrov – Zaťko – Kogut

Kary: 12 min. – 10 min.
GKS Tychy: Kosowski; Kuboš – Zaťko (2), Bryk – Górny, Kolarz – Ciura (2), Pociecha – Horzelski (2); Makrov – Kolusz (2) – Kogut, Witecki – Semorád (2) – Bepierszcz, Jeziorski – Galant (2) – Vítek, Woźnica – Rzeszutko – Bagiński.
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny; Lenďák – Gimiński, Michałowski (2) – Látal, Chorążyczewski – Kubeš (2), Balcerek – Charvát; Ł. Nalewajka – Laszkiewicz – R. Nalewajka (2), Komínek – Kulas – Pelaczyk, Jarosz – Paś (4) – Matusik, Kącki.

 

Więcej zdjęć w galerii: Hokej: GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie (2017.02.17) [galeria]

 

WIĘCEJ INFORMACJI O GKS TYCHY

Hokej – GKS Tychy

 

Przeczytaj też