Mecze w Gamowie zawsze były dla Polonii trudnymi spotkaniami. Podobnie było też w sobotę, jednak tyszanki po pierwszej, bardzo nieudolnej połowie, na drugą część spotkania wyszły z zupełnie innym nastawieniem. Ta przemiana dała Tychom zwycięstwo i kolejne trzy punkty.
Nasze piłkarki od początku miały założony plan do zrealizowania, jednak jego wykonanie skutecznie uniemożliwiały zawodniczki z Gamowa. Były agresywniejsze, szybsze i bardziej zaangażowane. Polonia była stroną przeważającą, ale nic z tej przewagi nie wynikało. Brakowało pomysłu na grę, wygranych pojedynków jeden na jeden, przyspieszenia akcji, a każdy oddany strzał przypominał nieudane podanie. Mimo słabości naszego zespołu, Magda Antkowiak pozostawała w zasadzie bez pracy i do przerwy wynik był remisowy.
W przerwie kilka mocnych słów i zmiany dały zamierzony efekt. Polonistki wznowiły grę z trzema obrończyniami i Sabiną Hachułą na środku pomocy, która wniosła mnóstwo świeżości i polotu. W parze z niezniszczalną Oliwią Ogierman, która zaliczyła astronomiczną ilość odbiorów, stanowiły prawdziwą siłę napędową zespołu. Zmiana sposobu gry przyniosła skutek w 58. minucie, kiedy szybka wymiana z pierwszej piłki pomiędzy Alicją Stolarczyk, Dorotą Hałatek i Wiktorią Nowak dała bramkę tej ostatniej – ładne uderzenie z woleja po świetnym dośrodkowaniu zawstydziłoby większość drużyn ekstraligowych.
Po tej bramce mecz zaczął wyglądać zupełnie inaczej, a huk kamienia spadającego z naszych serc był podobno słyszany gdzieś w okolicach Wrocławia. Polonia znów napierała z wigorem i pomysłem, co poskutkowało drugą bramką. Pod sam koniec meczu gola strzeliła Klaudia Tobiczyk, dla której było to ukoronowanie bardzo pozytywnego występu.
Po meczu zapytaliśmy o wrażenia Wiktorię Nowak, która skupiała się na pozytywach spotkania:
„Przede wszystkim cieszy kolejne zwycięstwo i kolejne bramki. Zagrałyśmy też na zero z tyłu, co udaje się nam po raz kolejny w tym sezonie – mówi. Potrafię zagrać lepszy mecz, ale trzeba się cieszyć z tego co jest. UKS Gamów wyjątkowo nam nie leży, więc jestem zadowolona ze zdobytego gola, który pomógł nam wygrać”.
Kolejne spotkanie Polonii już za tydzień, w niedzielę o 15:00, oczywiście przy ul. Andersa.
Rywalem będzie Concordia Knurów. Zapraszamy!
24 września 2016 r. godz. 16:00
UKS Gamów – KKS Polonia Tychy 0-2 (0-0)
Nowak 58′, Tobiczyk 80′
Polonia Tychy: Antkowiak – Pustelnik (41. Błaszczyk), Płoskonka, Hachuła, Wasiak – Nowak, Ogierman, Stolarczyk, Kopczyńska – Hałatek, Tobiczyk.